Szukaj na tym blogu

czwartek, 1 września 2011

Pięta Achillesa

Cytując za: http://pl.wiktionary.org/wiki/pi%C4%99ta_Achillesa Pięta Achillesa to czuły punkt, czułe miejsce, słabość... Ostatnio uświadomiłam sobie jak wielką słabością jest odwracanie się na owej pięcie i jak niewiele trzeba byśmy z tego odwracania się od kogoś na pięcie (czyli tzw. fochania) korzystali na okrągło...

Nie wiem czy znacie to uczucie jak wzbiera w Was złość, irytacja,  wkurzenie i takie tam  i w tunelu pojawia się tylko jedno światło: rzucić to wszytko, odwrócić się na pięcie, strzelić focha, zamilknąć na wieki i mieć wszytko gdzieś... Ja znam!

A próbowaliście kiedyś  nie iść w stronę światła?!? To dopiero jest uczucie, gdy poskromi się własnego focha, zmiażdży go  w zarodku, zetrze na proch i pomyśli się o drugim człowieku zamiast osobie, wyciągnie reke na zgodę, wybaczy ...

Jakie to uczucie? Tego się nie da opisać. Żeby się przekonać musicie spróbować sami:)
Dzień bez utarcia nosa naszemu fochowi, to dzień stracony!







1 komentarz:

  1. Można też nauczyć się walczyć z fochami osoby fochającej i umieć ją z takiego focha szybko obezwładnić :)

    Dobry wieczór dziewczynko :)

    OdpowiedzUsuń